Wczoraj nie miałam czasu nic upichcić i tym samym zjadłam coś na mieście. Tym właśnie jedzeniem chciałam się z Wami podzielić. W pewnej niemieckiej restauracji jadłam zwykłą sałatkę z krewetkami z sosem balsamico podaną w niezwykłej miseczce, do tej pory nie wiem z czego zrobionej, ale samkowała wyśmienicie.
Może ktoś już jadł coś podobnego i ma pomysł co to takiego? Piszcie.
Pozdrawiam.
Witaj, podobnie podaną sałatkę jadłam w Norwegii. Po roku czasu m.in. dzięki Twojej fotografii udało mi się znaleźć przepis. Moja sałatka była serwowana na smażonej tortilli (http://youtu.be/FUQr9aZr5uI) pozdrawiam Agata
OdpowiedzUsuń