Babeczki mocno cytrynowe, mięciutkie, mokre i delikatne. Przyozdobione lukrem i brzoskwinią, pasują na wielkanocny stół przypominając jajeczka. Przepis na babeczki wzięłam z bloga "Moje Wypieki".
Składniki na ciasto :
- 1 szklanka mąki
- 3/ łyżeczki proszku do pieczenia
- szczypta soli
- 3/4 szklanki cukru
- 60 g miękkiego masła
- 2 jajka
- 6 łyżek maślanki lub jogurtu naturalnego ( ja nie miałam i dodałam śmietany 30 % )
- sok 1 cytryny
- otarta skórka z 2 cytryn
Składniki na lukier :
- 1 białko
- 1 i 1/2 cukru pudru
- sok z połowy cytryny
- szczypta soli
- 1 i 1/2 cukru pudru
- sok z połowy cytryny
- szczypta soli
Dodatkowo :
- puszka brzoskwini
Przyrządzenie ciasta :
Mąkę, proszek do pieczenia i sól wymieszać w naczyniu. Mikserem zmiksować masło z cukrem, aż będzie kremowe, powoli wbijać jajka, miksując. Do masy maślanej wsypywać na przemian suche składniki, wlewać maślankę lub jogurt, na końcu sok i skórkę z cytryny. Przygotować formę do mufinek, smarując tłuszczem i oprószyć mąką lub wyłożyć papilotami. Wypełnić formę prawie do pełna, nie rosną duże. Piec w temperaturze 180ºC przez około 15 - 18 minut. Studzić na kratce.
Przyrządzenie lukru :
Białko ubić ze szczyptą soli na sztywną pianę. Po ubiciu stopniowo dodawać cukier puder, aż powstanie gęsta masa na koniec dodać sok z cytryny. Nakładać na ostudzone babeczki.
Białko ubić ze szczyptą soli na sztywną pianę. Po ubiciu stopniowo dodawać cukier puder, aż powstanie gęsta masa na koniec dodać sok z cytryny. Nakładać na ostudzone babeczki.
Pozostawić na około 30 minut, żeby lukier twardniał. Z połówek brzoskwiń, kieliszkiem do wódki, wykrajać kółka, trochę je odcinając od środka, żeby nie były za grube. Kłaść na stwardniały lukier.
Polecam i życzę udanych wypieków :)
piękne
OdpowiedzUsuńfajowskie i pewnie smaczne
OdpowiedzUsuńjak cytrynowe to na pewno przepyszne
OdpowiedzUsuńDzisiaj wypróbowałam przepis (składniki na 1,5 porcji) i wyszły MEGA cytrynowe :) Ale pozwoliłam sobie wprowadzić parę zmian: skórka z czterech cytryn, sok z dwóch, więcej mąki - na oko 4, w tym dwie spore mąki ziemniaczanej (wyszły nie tak wilgotne jakbym chciała, więc następnym razem dam jednak trochę mniej). Dodałam też całe opakowanie proszku do pieczenia zamiast 3 łyżeczek i łyżeczkę sody oczyszczonej. Ale efekt jest genialny! Przygotowałam też cytrynowy krem budyniowy, żeby je ponadziewać. Prawdziwe cytrynowe szaleństwo :D
OdpowiedzUsuń